Konfederacja ignoruje Niżyńskiego w sprawie tortury dźwiękowej m. in. w Sejmie

14 sty 2021 11:19

Konfederacja wkrótce po inauguracji Sejmu konsekwentnie ignorowała i pozostawiała bez należytego oddźwięku zgłoszenie Piotra Niżyńskiego o scentralizowanym fałszerstwie wyborczym; ignorowano także zgłoszenie o fakcie wyremontowania Polski, w tym także Sejmu, umożliwiającym torturowanie wybranego człowieka dźwiękiem i do tego wykorzystywanym - wynika z nagrania wideo opublikowanego na kanale YouTube pokrzywdzonego w tej sprawie Piotra Niżyńskiego.

Nagranie znajduje się pod adresem https://www.youtube.com/watch?v=9IriSRSXerQ i pokazuje komunikację z centralą partii przez oficjalny Facebook Konfederacja.

Komunikacja ta w żaden zauważalny sposób nie wpłynęła na linię PR-u tej partii. Dostrzegalne jest lekceważenie i pogardliwe traktowanie pokrzywdzonego, podczas gdy bezstronna osoba zajmująca się działalnością polityczną z pewnością potraktowałaby przybycie takiego pokrzywdzonego i możliwość sprzymierzenia się z nim lub chociaż jakiejś pomocy jak prawdziwe święto i sprawę bardzo naglącą.

Jak wynika z nagrania, partia kilkakrotnie wymigiwała się od kontaktu: obiecywała skontaktowanie Niżyńskiego z posłem chętnym na zaprezentowanie mu problemu w gmachu Kancelarii Sejmu przylegającym do samego Sejmu, po czym nic się nie działo i nikt się nie odezwał w tej sprawie.

Przez telefon z kolei Konfederacja odsyłała do kontaktu mailowego, który jednakże był całkowicie bezowocny i ignorowany.

Spora część polityków Konfederacji (jak również Kukiz'15 i Nowoczesnej) to prawnicy lub przedsiębiorcy, a zatem – jak można wnioskować po przeciętnej w narodzie – osoby potencjalnie osobiście zamieszane w przestępczość remontową (właściciele np. firemek blokowych oddają mieszkania do remontu, po czym nie płacą nawet żadnych podatków od przychodu, jak to często bywa w przypadku prawników, oraz są usłużni względem ekipy rządzącej) albo podsłuchową (przedsiębiorcy prowadzący firmy w wynajętym lokalu nielegalnie nie płacą VAT-u od najmu w zamian za skuteczne podsyłanie pracowników jako agentów do prowadzonej w danym budynku nielegalnej komórki podsłuchowej korzystającej z programu Gadu-Gadu, radia internetowego z dźwiękiem podsłuchu i odbiornika promieniowania, a to dla niemal zupełnie nieograniczonego szpiegowania Niżyńskiego i pomagania w jego szpiegowaniu, czym podobno w pierwszej kolejności i przede wszystkim trudni się Telewizja Polska) i w zależność od rządu i od krycia ww. mafii powstałą na tle kryminalnym lub podatkowym (jako że nawet już niewpłacanie podatku kwalifikuje się jako przestępstwo skarbowe, w takich przypadkach w praktyce popełniane w ramach grupy przestępczej). Pokrzywdzony związaną z tymi sprawami torturą dźwiękową i podsłuchem Piotr Niżyński od wielu lat nie może doprosić się (w tym także w kancelarii obecnego i poprzedniego Prezesa Rady Ministrów) śledztwa w tej sprawie (prośbę skierowano też swego czasu m. in. do Jarosława Kaczyńskiego, Donalda Tuska, prezydenta Dudy, a także wielokrotnie do mediów ogólnopolskich; z kolei Rada Mediów Narodowych zachowywała się na widok Niżyńskiego arogancko i prostacko już na dzień dobry), mimo oczywistego i bezpośrednio dostępnego wszystkim dowodu (jako że dźwięk włącza się wszędzie w okolicy ofiary); informacje i dowody na ten temat są m. in. na blogu Piotra Niżyńskiego oraz jego forum, a także w dziale Nieruchomości portalu xp.pl.

Tortura dźwiękowa była obecna m. in. w budynku Sejmu i w jego kancelarii na inauguracji poprzedniej kadencji oraz w kancelarii Sejmu na kontynuacji 1-szego posiedzenia obecnej kadencji (kilka/kilkanaście dni po inauguracji).

(n/n, zmieniony: 4 lis 2021 19:50)