USŁUGI | TARG | CZAT | STARTOWA |
Podobne | ||||||||||||||
Polska | Regionalne | Świat | Państwo bezprawia | Wybory | Kryminalne | Kompromitacje polityków | Nieruchomości Państwowy BOŚ odmawia xp.pl kredytowania z przyczyn dyskryminacyjnych18 paź 2019 01:57 W czwartek, po 1 miesiącu i 1 dniu od przysłania żądanych dokumentów uzupełniających prośbę o kredyt zabezpieczony hipoteką na nieruchomości w postaci działki z domem wymagającym wykończenia, państwowy Bank Ochrony Środowiska odmówił jakiegokolwiek finansowania dla xp.pl sp. z o. o. tłumacząc to brakiem poparcia dla "takiego przedsięwzięcia".BOŚ potwierdza złożenie wniosku, jednocześnie twierdząc, że został on złożony bez 'właściwej formuły' (za mało w formie papierowej) W trwającej minutę rozmowie telefonicznej o godz. 14:10, zapewne dobranej pod rok bitwy z Krzyżakami, pracownica banku podała jedynie – w ramach pojedynczego zdania wyjaśnienia sytuacji (albowiem z powodu sporego, kompletnie przesadzonego upływu czasu oraz lekceważenia e-maili i nieodpisywania na nie, a nawet nieoddzwaniania mimo uzgodnień, sytuacja wymagała wyjaśnienia) – że "bank nie jest zainteresowany finansowaniem takiego przedsięwzięcia". Przedsięwzięciem tym miała być redakcja prasowa zajmująca się tworzeniem portalu i prasy drukowanej. Następnie natychmiast przeszła do mówienia na inny temat, tj. na temat również brakującej odpowiedzi na skargę na te skrajne opóźnienia do Centrum Wsparcia Firm BOŚ. Podane uzasadnienie oznacza, że bank dyskryminuje nasz portal ze względu na prezentowaną przez niego (budzącą oczywiste zainteresowanie) tematykę i obronę tradycyjnych wartości. Nic innego bowiem nie mogło tu być kryterium z uwagi na niewyróżnianie się. Nie wynika natomiast z tego uzasadnienia "brak" tzw. zdolności kredytowej. Zdolność kredytowa jest cechą osoby (w tym osoby prawnej), która ubiega się o kredyt, natomiast "przedsięwzięcie" to kwestia jej zamiarów na przyszłość. Niewątpliwie też wyjątkowo niemoralną decyzją jest przykładanie ręki do zdarzających się co rusz morderstw politycznych (z gatunku tych, co to prawdopodobnie są planowane państwowo i odgórnie i z uwagi na to kryte) poprzez odmowę kredytowania dla jedynego gracza na rynku mediów internetowych, który chce o nich mówić. To samo dotyczy problemu fałszowania wyborów do parlamentu. Sprawa krytych przez establishment, nie rozliczanych rzetelnie – i sprawiających wrażenie odgórnie zaplanowanych – morderstw (często wręcz takich, że ludzie raczej nie wiedzą, iż doszło do morderstwa) była, obok paru innych, wyraźnie omówiona w odpowiedniej sekcji biznesplanu. Szczególnie znamienne jest także i to, że państwowy bank nie mówi "możemy pożyczyć część wnioskowanej kwoty 200 tys. zł", tylko odmawia jakiegokolwiek kredytowania. Kompletna odmowa obsługi jest równoznaczna z twierdzeniem, że bank nie pożyczy nawet 10 tys. zł mimo zabezpieczenia tego nieruchomością kupioną na rynku za 450 tys. zł, zgodnie zresztą z panującymi cenami. Takiej sytuacji nie da się uzasadnić racjonalną analizą ekonomiczną. PiS niezgodny z demokracją i pluralizmem? Z kim te przejściaBank Ochrony Środowiska jest państwowym bankiem będącym w przeważającej mierze własnością ustanowionego ustawą Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (dowód: informacje z jego strony www). Bank świadczy standardowe usługi bankowe – takie, jak konta, kredyty, lokaty – na rzecz osób fizycznych i firm, w miażdżącej większości nie mających zresztą nic wspólnego z ekologią. Jest to zwykła działalność zarobkowa, jak w przypadku każdego innego banku, w związku z czym konotacje ekologiczne nie są konieczne, natomiast są dodatkowo mile widziane. Na tym tle inwestycja xp.pl wydawać by się mogła czymś jeszcze dodatkowo pożądanym, gdyż tortura dźwiękowa rozbrzmiewająca z budynków na ulice niewątpliwie narusza Prawo ochrony środowiska (art. 144 ust. 2 w zw. z art. 113 ust. 1 Prawa ochrony środowiska), jeśli jej głośność na obszarze mieszkalno-usługowym, czyli typowym miejskim, nie jest mniejsza niż 45 dB (a często szepty na nią się składające mają niemniejszą od tego głośność – dowodzi tego choćby fakt, że nie sposób ich wyciszyć z wykorzystaniem stoperów oraz jeszcze dodatkowo ochraniaczy słuchowych w rodzaju Peltor Optime, których łączne tłumienie na różnych częstotliwościach wynosi wg pomiaru ok. 40 dB, i nie pomaga tu nawet instalacja kabiny dźwiękoszczelnej, dodatkowo wyciszająca wpływająca mimo drgań podłogi na odczuwaną głośność dźwięku). Piotr Niżyński spędził łącznie ponad godzinę w siedzibie Banku Ochrony Środowiska przy ul. Żelaznej w Warszawie i jego pracownicy mogli się przekonać z autopsji o tym poważnym problemie z dziedziny Prawa budowlanego. Inne banki również nie chcą kredytować nowego portalu. Wstępnie brak możliwości deklarowali już pracownicy Banku Millennium oraz Alior Banku (patrz odpowiedni artykuł w dziale Gospodarka). Od czasu przejęcia władzy przez PiS (a ściślej od ok. 2017 r.) zaczęło to masowo dotyczyć nawet sektora pozabankowych pożyczek hipotecznych, co jest omówione w ww. artykule i co zapewne ma też pewien związek z dotyczącą tego inicjatywą ustawodawczą partii. W sprawach tych jak widać nie ma dla pożyczkodawców żadnego znaczenia to, że inne media ostentacyjnie nawet kryją różne opisywane u nas afery i że jesteśmy na swym polu bezkonkurencyjni. Implikacje postawy banków dla wolności prasy w PolsceZgodnie z dotychczasowymi orzeczeniami Trybunału Konstytucyjnego wolność prasy oznacza także, że rząd powinien także podejmować pozytywne inicjatywy na rzecz jej wprowadzania, a nie tylko jej nie przekreślać. Stanowisko takie można odnaleźć np. w uzasadnieniu wyroku TK z dnia 13.12.2016 r. o sygnaturze K 13/16 (OTK-A 2016, poz. 101):
Naruszanie wolności prasy byłoby oczywiście przekroczeniem uprawnień lub niedopełnieniem obowiązku ze strony polityka. Kwalifikuje się ono jako przestępstwo nawet w razie braku umyślności (tj. nawet w braku świadomości istnienia określonych obowiązków), a to z uwagi na znaczną wagę problemu (sprawy ustrojowe) – patrz art. 231 §3 Kodeksu karnego. W przypadku udziału w szerszej takiej grupie przestępczej – obejmującej więc np. premiera, ministrów, innych funkcjonariuszy – tradycyjnie popełnienie przestępstwa udziału w niej uznawane byłoby za zasługujące na karę autentycznego więzienia (jest co najmniej 50 lat tradycji Kodeksu karnego w tej dziedzinie), tj. najczęściej nie ma żadnej podstawy prawnej do tzw. "warunkowego zawieszenia" kary, tylko orzekana i wykonywana zawsze była po prostu kara więzienia. Dotyczyło to zawsze nawet zwykłych gangsterów, tym bardziej więc zrozumiałe byłoby w przypadku osób u władzy (mimo wprowadzonych kilka lat temu przez ministra Borysa Budkę zmian przewidujących możliwość orzeczenia kary grzywny za każde niemal przestępstwo). (n/n, zmieniony: 18 paź 2019 23:29)
KOMENTARZE (3)Skomentuj
|
Nowi użytkownicy dzisiaj: 0. | © 2018-2024 xp.pl sp. z o. o. i partnerzy. Publikowane materiały wyrażają opinie ich autorów. | RSS | Reklama | O nas | Zgłoś skandal |