Nie żyje m. in. Aleksiej Nawalny, najpewniej zabójstwo grupy watykańskiej

17 lut 2024 19:44

W piątek ok. godz. 10:17 czasu polskiego zmarł w wieku 47 lat (w 47. dniu roku) rosyjski dysydent Aleksiej Nawalny. Nazywany największym wrogiem Putina opozycjonista, który dorobił się ponad 6 milionów subskrybentów na YouTube i ponad 2 mln. obserwujących w serwisie X, odsiadywał od 2021 r. w kolonii karnej w Charpie kary pozbawienia wolności na łącznie ok. 30 lat.

Zgodnie z komunikatem władz łagru Nawalny stracił przytomność po spacerze, po czym mimo pomocy medycznej zmarł. Według stacji telewizyjnej RT doszło do zakrzepu krwi.

Podejrzane okoliczności

Śmierć przypadła ok. 2 godziny przed zablokowaniem przez polski bank środków na osobistym koncie prezesa xp.pl sp. z o. o. (Piotra Niżyńskiego, prześladowanego politycznie m. in. totalnym wszechobecnym podsłuchem opartym na kosmicznej technologii radarowej, torturą dźwiękową spowodowaną pomontowaniem elektroniki w drągach żelbetowych i sfingowanymi sprawami karnymi); zablokowano mu ponad 700 zł, czyli ostatnie dostępne w tym czasie pieniądze na koncie, "z powodu zajęcia komorniczego". Podano nawet jego sygnaturę i nazwę kancelarii komorniczej, z tym, że po pierwsze w banku owo zajęcie przez cały weekend nie pojawiało się jeszcze na liście (widniały na niej tylko dawne zajęcia z 2022 r.), a po drugie – co ważniejsze i bardziej bulwersujące – środki zostały zablokowane i były niedostępne przez kartę płatniczą mimo przysługiwania ustawowej kwoty wolnej od zajęcia. Kwota ta w banku w ogóle nie uaktywniła się, w związku z czym niezwłocznie jeszcze o tej samej godzinie zostały złożone odpowiednie wnioski i reklamacje, ale nie zmieniło to faktu, że przez cały weekend pieniądze na karcie były (z wyjątkiem niewielkiej kwoty ok. 50 zł) niedostępne.

W przeszłości bank ten bez problemu radził sobie z kwotą wolną od zajęcia i umożliwiał w takiej sytuacji wypłacanie pieniędzy z bankomatu. Natomiast absurdalne problemy polegające na niehonorowaniu kwoty wolnej od zajęcia przez bankomaty już wcześniej stale występowały w BNP Paribas, o czym informowaliśmy w naszym artykule o złym podejściu banków do Piotra Niżyńskiego i jego projektów biznesowych i o ich praktykach ocierających się o złodziejstwo. Bank BNP Paribas stał na stanowisku, że tylko osobista wizyta w kasie banku jest środkiem na wypłatę pieniędzy w warunkach zajęcia komorniczego objętego kwotą wolną.

Co ciekawe, 2-3 dni przez ww. zajęciem, dziwnie zsynchronizowanym w czasie ze zgonem Nawalnego, prasa opublikowała artykuły opisujące, jak wygląda stan prac rządu nad jego flagowym projektem: zwiększeniem "kwoty wolnej" (mianowicie wolnej od podatku). Przykładem takiego artykułu jest https://next.gazeta.pl/pieniadz/7,188934,30698541,rzad-kwota-wolna-od-podatku-wzrosnie-trzy-opcje-na-stole.html. Niewątpliwie to wyraz jakichś zapewne zakulisowych przygotowań Ministerstwa Finansów do tej całej sytuacji.

Kolejną zbiegającą się okolicznością dotyczącą finansów Piotra Niżyńskiego jest to, że 16.2.2024 r. mija dokładnie 9 miesięcy od dnia zawarcia obecnie używanej umowy o telefonię komórkową (umowy darmowej bodajże tylko przez pierwsze 9 miesięcy; właśnie przyszła pierwsza faktura przewidująca opłatę abonamentową). Czy to aż powód, żeby z tej okazji zabijać? Niewątpliwie nie, ale mogła tu być przyczyną także chęć "wypchnięcia" z pierwszego miejsca wśród nagłówków xp.pl artykułu demaskującego międzynarodowy spisek z dziedziny polityki międzynarodowej nakierowany na osłanianie sprawców przestępstw, nawet tych najcięższych, a to z przyczyn politycznych (prawdopodobnie chodzi tu o osoby zamieszane w sprawie opisanej u nas afery grających nieruchomości oraz w sprawie inwigilacji i podsłuchu Piotra Niżyńskiego i różnych związanych z tym prześladowań i naruszeń prawa, co jest problemem kryminalnym bardzo szerokim, ale niewątpliwie nie tylko). Wprawdzie xp.pl nie jest dziś stroną internetową poczytną, obecnie jest z tym bardzo źle, ale taki krok ma swe znaczenie symboliczne ("wstyd", "chować ten temat!").

Ponadto jeszcze w inny (niepieniężny) sposób, którego przez wzgląd na prawo do prywatności nie będziemy tutaj wyjaśniać, data śmierci słynnego rosyjskiego opozycjonisty schodziła się czasowo z ważnym czy wręcz dosyć fundamentalnym negatywnym wydarzeniem w życiu Niżyńskiego związanym ze złą sytuacją polityczną, prawdopodobnie celowymi prześladowaniami. Dodatkowo, już wcześniej sytuacja Nawalnego – w postaci w tym przypadku otrucia go kilka lat temu – była wymieniona na blogu Piotra Niżyńskiego (patrz wpis z 15/12/2020) jako celowo wprowadzone źródło "aluzji prasowo-politycznych" do jego sytuacji, a ściślej: sytuacji na rynku spożywczym związanej z podtruwaniem żywności (była skażona środkami powodującymi wzdęcia i gazy), w tym zwłaszcza w miejscach, w których ówcześnie żywił się Piotr Niżyński (ośrodki typu Caritas; na ul. Żytnią znana piekarnia o odpowiednio dobranej nazwie dostarczała w ten sposób zatrute chleby, podczas gdy co do zasady w przypadkowym sklepie można było kupić chleb zdrowy i nie powodujący takich problemów). To przewlekły problem przypadający głównie na rok 2021 (170. rocznica powstania spółki Wedel); ponadto skażona w podobny sposób żywność, a mianowicie chleb (tj. skażony tak, że powodowało to problemy w jelicie grubym), występowała też w areszcie, a nawet 2 różnych warszawskich aresztach, gdzie Niżyński przebywał w 2022-2023 r.

Dzień przed śmiercią Nawalnego, zgodnie z tradycją aluzji prasowych i grania na skojarzeniach, w serwisie Vatican News (z którym związany jest być może hipotetyczny główny prowodyr zabójstwa w postaci papieża) w jednym z 2 tylko nowych artykułów w dziale Świat już w akapicie nagłówkowym było pisane z wielkiej litery słowo oparte na literach N...w...n... ("Nowenna"). To zapewne nie przypadkowa zbieżność. Oto ten artykuł: https://www.vaticannews.va/pl/swiat/news/2024-02/szymon-czyszek-wojna-wciaz-trwa-nie-mozemy-zapominac-o-cierpie.html (patrz też kopia zarchiwizowana). O tego rodzaju praktykach i skłonnościach "grupy watykańskiej", z którymi wiążą się też aluzje prasowe w Vatican News i prasie polskiej w przededniu zbrodni (czy nawet jakiegoś występku), informowaliśmy w licznych artykułach xp.pl w dziale Kryminalne, np. ostatnio "Polsko-watykański establishment zamieszany w zabójstwa m. in. w Legionowie". Jeszcze inny taki przykład z Vatican News z tego samego dnia (15.2.2024) to artykuł mający już w tytule z wielkiej litery pisane słowo oparte o litery N...l...n... ("Nieletnich"): https://www.vaticannews.va/pl/watykan/news/2024-02/umowa-miedzy-papieska-komisja-ds-ochrony-nieletnich-a-uniwersyt.html (patrz też kopia zarchiwizowana). W dodatku już w akapicie nagłówkowym, jako jedno z pierwszych słów, padło tam nazwisko zaczynające się od Nava (Navarro).

Komentarze i następstwa

Rzeczniczka Nawalnego, a także część europejskich przywódców politycznych, w tym Jarosław Kaczyński i Donald Tusk, wyraziła opinię, że Nawalny został zamordowany na zlecenie Kremla. Podobne opinie wyrażali też opozycjoniści m. in. Władimir Ponomariow, Garri Kasparow i Michaił Chodorkowski, a także laureat Pokojowej Nagrody Nobla Dmitrij Muratow. Taki scenariusz wydaje się przy tym uprawdopodobniony nie tylko niespotykanie wczesnym jak na zdrowego człowieka wiekiem śmierci, ale też ww. synchronizacją czasową z dziwnym zachowaniem popularnego banku (zapowiadającym się też aluzyjnymi artykułami prasowymi inspirowanymi przez Ministerstwo Finansów) oraz wspomnianymi innymi ściśle w tym dniu się realizującymi istotnymi problemami Niżyńskiego.

W Rosji po ogłoszeniu śmierci polityka miały miejsce liczne protesty, w wyniku których tamtejsza Policja zatrzymała ok. 100 osób (w tym np. człowieka, który jedynie prezentował przez kilka sekund kartkę z napisem "Morderca").

Dodajmy tutaj, że 5 dni po śmierci Nawalnego zginął, prawdopodobnie również zabity przez grupę watykańską, więzień polityczny Tomasz Komenda. Szczegóły na temat tej sprawy są na podstronie bloga Piotra Niżyńskiego poświęconej ofiarom tej grupy, www.bandycituska.pl/ofiary.html (obecnie pkt nr 322). Z danych medialnych wynika, że prawdopodobnie do zgonu doszło w warunkach pobytu w szpitalu (Komenda był leczony na nowotwór). Ponadto mniej więcej w tym samym czasie zmarł białoruski więzień polityczny Ihar Lednik (w wieku 63 lat).

(n/n, zmieniony: 13 mar 2024 17:16)