USŁUGI | TARG | CZAT | STARTOWA |
Podobne | |||||||
Polska | Regionalne | Świat | Państwo bezprawia | Wybory | Kryminalne | Kompromitacje polityków | Nieruchomości Sąd Okręgowy w Warszawie nie dopuszcza do śledztwa w sprawie tortury dźwiękowej11 lis 2023 15:12 Sąd Okręgowy w Warszawie zdecydował, że po raz kolejny nie będzie śledztwa w sprawie tortury dźwiękowej gnębiącej Piotra Niżyńskiego (główną ofiarę polskiej nagonki podsłuchowej) już od grudnia 2012 r.
O odnośnym zawiadomieniu dotyczącym złamania prawa przez policjanta (poświadczenie nieprawdy w protokole, zbyt szybka jazda, poddawanie Piotra Niżyńskiego torturze dźwiękowej) i ogólnie faktu istnienia tortury dźwiękowej informowaliśmy w artykule "Prezes xp.pl aresztowany z naruszeniem prawa w ramach procesu politycznego" pod nagłówkiem "Zatrzymanie na tle podsłuchowym i tortura dźwiękowa" (patrz też tamtejsza ilustracja nr 36). Teraz przyszła decyzja z Sądu Okręgowego w Warszawie w sprawie zażalenia. Stwierdza ona, że rzekomo samo istnienie dowodu w postaci świadka przestępstwa nie wystarczy, by wszcząć śledztwo, bo potrzebne jest jakieś inne "uprawdopodobnienie". To wykrętne i niesłuszne tłumaczenie próbuje zwolnić organy ścigania z obowiązku ścigania przestępczości (przy czym oczywiście przestępstwem jest też fałszywe zawiadomienie o zmyślonym przestępstwie oraz fałszywe zeznanie, więc skoro zawiadomienie z informacją o byciu świadkiem przestępstwa jest albo kłamliwe, albo prawdziwe, to organy ścigania powinny starać się ustalić jedną z wersji jako prawdopodobną i odpowiednio do tego ścigać przestępstwo). Można tu dodać, że zawsze przestępstwo jest ogólnie czymś nieprawdopodobnym i w codziennym życiu w większości sytuacji do żadnego przestępstwa nie dochodzi, ale gdy jest dowód w postaci świadka na to, że do przestępstwa doszło, to już nie ma podstaw twierdzić, że przestępstwo jest "nieprawdopodobne" czy "nieuprawdopodobnione". Pikanterii sprawie dodaje fakt, że orzekający sąd, czyli Sąd Okręgowy w Warszawie przy al. Solidarności 127, sam był ok. sto czy nawet kilkaset razy świadkiem tortury dźwiękowej, ponieważ Piotr Niżyński tam często bywał i już od 2013 r. zawsze wtedy we wszystkich pomieszczeniach rozbrzmiewały te dźwięki. Podobnie było w 2017 r., gdy rozstrzygano o poprzednim zawiadomieniu na ten temat (oraz jednocześnie na temat śledzenia Niżyńskiego przez prawdopodobnie TVP; patrz wpis na forum bloga PN): wówczas w czasie, gdy sąd orzekał na posiedzeniu (o utrzymaniu w mocy odmowy wszczęcia śledztwa), Piotr Niżyński był obecny na sali i co za tym idzie sąd mógł łatwo przekonać się o prawdziwości twierdzenia o torturze dźwiękowej. Odmowa wszczęcia śledztwa to jedyny dokument z organów ścigania zgromadzony w tej sprawie. Nie przekazano sprawy Policji ani nie poczyniono żadnych ustaleń, akta są niemalże puste. (n/n, zmieniony: 30 lis 2023 09:58)
KOMENTARZE (0)Skomentuj Brak komentarzy do tego artykułu. Możesz napisać pierwszy. |
Nowi użytkownicy dzisiaj: 1. | © 2018-2024 xp.pl sp. z o. o. i partnerzy. Publikowane materiały wyrażają opinie ich autorów. | RSS | Reklama | O nas | Zgłoś skandal |