Polska  |  Regionalne  |  Świat  |  Państwo bezprawia  |  Wybory  |  Kryminalne  |  Kompromitacje polityków  |  Nieruchomości

Znowu stronnicza. Prokuratura nie chce śledztwa w sprawie kłamstwa biegłego, sąd pewnie też nie

8 paź 2023 19:02

W czasie pobytu w areszcie Piotr Niżyński (główna ofiara zglobalizowanych prześladowań politycznych i podsłuchowych w Polsce, a przy tym prezes xp.pl sp. z o. o.) w związku z toczącą się przeciwko niemu sprawą o wypadek drogowy złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez biegłego psychiatrę.

	Zdjęcie 1 z 4 – Odmowa wszczęcia śledztwa

Biegła opiniując na rozprawie ustnie stwierdziła mianowicie, że "oskarżony jest całkowicie bezkrytyczny względem choroby" (z kolei biegła psycholog dodała do tego jeszcze, że "nie widzi potrzeby leczenia"). Takie stanowisko biegłych prowadzi sąd prostą ścieżką do uznania, że oskarżonego Piotra Niżyńskiego należy umieścić w zakładzie psychiatrycznym, ponieważ na wolności nie będzie się leczyć i co za tym idzie będzie popełniać inne podobne czyny o "znacznej" społecznej szkodliwości. Jako że Piotr Niżyński na rozmowach z biegłymi nigdy nie kwestionował tego, że jest chory i że powinien brać leki, złożył on zawiadomienie, że biegła umyślnie zaopiniowała fałszywie (np. z przyczyn korupcyjnych i politycznych).

Prokuratura całkowicie odmówiła współpracy w ściganiu takiego przestępstwa. Jej stanowisko widać na ilustracjach 1-2.

Piotr Niżyński wysłał z aresztu także zażalenie na postanowienie prokuratury (patrz zdjęcia 3-4), ale list ten (jak już wspominaliśmy we wcześniejszym artykule) został skradziony i nie trafił do prokuratury. Prawdopodobnie przechwycił go i wyrzucił areszt śledczy. Były to czasy specjalnego politycznie wprowadzonego problemu z wysyłaniem poczty (specjalna nowelizacja Kodeksu karnego wykonawczego wprowadziła zasadę odpłatności wysyłania korespondencji); jak wskazaliśmy w ww. artykule, to nie jedyny taki przypadek zniknięcia korespondencji wychodzącej z czasów pobytu Niżyńskiego w areszcie.

W związku z wyjaśnioną powyżej sytuacją nie dowiemy się, jakimi słowami sąd by wziął w obronę prokuraturę. Tym niemniej jedno jest pewne: broniłby jej stanowiska i opowiadał się przeciwko śledztwu. Wieloletnie (amatorskie wprawdzie) doświadczenie Niżyńskiego w sądach pokazuje, że są one stronnicze prorządowo, czego najprawdopodobniejszą przyczyną jest trwające od może nawet ponad 100 lat (a co najmniej od dziesiątków lat) upolitycznienie wymiaru sprawiedliwości wyrażające się w niepłaceniu podatku dochodowego sędziów i zamiast tego wypłacaniu im odpowiedniej kwoty podatku "do kieszeni" wraz z pensją. O problemie tym informowaliśmy w kilku spośród najstarszych artykułów w dziale Państwo bezprawie: pierwszy, drugi, trzeci.

(n/n, zmieniony: 12 paź 2023 18:39)