Z przyczyn politycznych musimy Cię tutaj poinformować o tym, że portal xp.pl wykorzystuje tzw. cookies, czyli technologię zapamiętywania w Twojej przeglądarce (w celu późniejszego prezentowania naszym serwerom przy okazji pobierania treści) drobnych danych konfiguracyjnych uznanych za potrzebne przez administratorów portalu. Przykładowo, dzięki cookies wiadomo, że nie jesteś zupełnie nowym użytkownikiem, lecz na stronach portalu byłeś/aś już wcześniej, co ma wpływ na zbieranie informacji statystycznych o nowych odbiorcach treści. Podobnie, jeżeli masz konto użytkownika portalu xp.pl, dzięki cookies będziemy pamiętać o tym, że jesteś na nim zalogowany.
Ww. technologia cookies jest stosowana przez portal xp.pl i nie stwarza zagrożenia dla bezpieczeństwa Twojego komputera. Jeśli ją akceptujesz, kliknij przycisk "Akceptuję cookies". Spowoduje to zapisanie w Twojej przeglądarce danych cookies świadczących o tej zgodzie, dzięki czemu niniejsze ostrzeżenie nie będzie już więcej prezentowane. Jeśli nie zgadzasz się na stosowanie cookies, zmień konfigurację swej przeglądarki internetowej.
WAŻNE Rozważ ponadto zarejestrowanie konta na portalu xp.pl. Nasz portal ma potężnych wrogów: kryminalna "grupa watykańska" lub, jak kto woli, grupa skarbowa obejmuje naszym zdaniem swym zasięgiem nie tylko wszystko, co państwowe, w tym np. rejestr domen .pl czy sądy, z których mogą płynąć rozliczne zagrożenia, ale także mnóstwo prywatnych przedsiębiorstw czy nawet prawie wszystkie prywatne przedsiębiorstwa: w tym także zapewne operatorów telekomunikacyjnych(!) oraz firmy z literami XP w nazwie, a nawet odpowiednie sądy polubowne stworzone dla oficjalnego i szybkiego "rozstrzygania" tego typu sporów o domeny. Wszystko jest pod kontrolą jednej władzy, zaś partie dodatkowo wprowadzają jeszcze coraz to nowe podstawy ustawowe do cenzurowania Internetu, do ukrywania treści, które w nim są, przed Polakami – więc bez kontaktu z administracją portalu xp.pl poprzez inny kanał, np. pocztę e-mail, pewnego dnia możesz stracić do niego dostęp! Dlatego zarejestruj się i na zawsze zabezpiecz się w ten sposób przed takim niebezpieczeństwem.
Nie dopuśćmy, by w naszym kraju funkcjonował polityczny system zamknięty, nie poddany demokratycznej kontroli.Akceptuję cookies
Rejestrując się zapewnisz sobie też ładną krótką nazwę użytkownika, z której w przyszłości będziesz dumny/a i która będzie poświadczać, że byłeś/aś z nami od początku.
Zestrzelenie samolotu ukraińskiego w Iranie prawdopodobnie planem z Watykanu. I Polski
14 sty 2020 19:09
Według wszelkiego prawdopodobieństwa "grupa watykańska" kojarzona m. in. z kryciem w PAP, TVP i mediach papieskich (jej metody przejawiały się też w dawnych przedsięwzięciach kościelnych) stała za zestrzeleniem samolotu ukraińskiego w Iranie albo przynajmniej była świadoma i przyzwalająca względem tej nadchodzącej zbrodni.
Takie wnioski nasuwa lektura w pierwszej kolejności wypowiedzi papieża z przedednia tego rzekomo "błędu ludzkiego" (pomyłki), jak również lektura archiwów prasowych.
Wypowiedzi papieża w przeddzień
W angielskiej wersji VaticanNews.va, czyli oficjalnego serwisu prasowego kurii rzymskiej, papieża i państwa watykańskiego, odnajdujemy tylko 1 artykuł w dziale Papież z dnia 7/01/2020, czyli przedednia zbrodni. (Metodologia polegająca na sprawdzaniu, co też głosiła prasa dzień przed przestępstwem, wynika ze specyfiki "grupy watykańskiej", którą streściliśmy m. in. we wstępie artykułu "Kostecki, Mąkowski, Bukowski... Kolejni giną od mafii w państwie".) Mowa tu o artykule ze znamiennym tytułem "Pope at Santa Marta: No to the spirit of the world that leads us to corruption". Można by tytuł ten przetłumaczyć na język polski tak oto: "Papież w domu św. Marty: Nie dla ducha tego świata, który prowadzi nas do uszkodzeń" (albo: zepsucia, albo: korupcji) – łatwo to w takim kontekście pojąć w znaczeniu awarii. Na "ducha tego świata" pasuje też zresztą ten, kto wytwarza przekaz podprogowy wpływający na ludzkie myśli, a także szeptane tortury dźwiękowe: za takie źródło uważa się operatorów podsłuchu, "z telewizji".
"Życie chrześcijańskie jest trwaniem w Bogu [który jest w niebie – przyp. red.], podążaniem za Duchem Świętym, a nie duchem świata, który prowadzi do zepsucia, do braku zdolności odróżniania dobra od zła."
Papież podkreślał przy tym biblijne wskazanie "trwajcie w Bogu" (znowu, zauważmy, można to zestawić z niebiosami i królestwem niebieskim) oraz stwierdził, że przeciwieństwem Boga jest "duch świata", który "tworzy atmosferę, w której człowiek staje się nieświadomy, nie umie rozróżnić dobra od zła". Te ostatnie słowa o atmosferze (w otoczeniu słów o powietrzu, czyli greckiej "pneumie", "duchu") idealnie trafiają w spopularyzowany m. in. w mediach kojarzonych z o. Rydzykiem temat, że może Rosjanie rozpylali sztuczną mgłę mającą utrudnić nawigację polskim pilotom w Smoleńsku.
Wydaje się, że tego rodzaju tematyka, ściśle trafiająca w problem awarii i katastrof samolotów (jeśli tylko wczytać się w szczegóły dotyczące stosowanych słów i zapomnieć na chwilę, jaki jest główny temat artykułu), stanowi jasne wskazanie na nadchodzącą katastrofę. Nie jest to jednak takie proste z uwagi na po pierwsze pewną, śladową wprawdzie i marginalną, ale jednak istniejącą, możliwość przypadku – losowego zbiegu okoliczności, a także, co ważniejsze, po drugie także z uwagi na możliwość tego, że nie tyle doszło do katastrofy przypadkowej, lecz że jedynie same słowa papieskie były przypadkowe.
Artykuły archiwalne znaleziono klikając na odpowiedniej stronie (www.vaticannews.va/pl.html lub www.vaticannews.va/en.html) odpowiedni dział (Papież / Pope) i wybierając za ilustrowaną listą artykułów na stronie głównej przycisk "Czytaj więcej >" lub odpowiednio "Read all >".
Doniesienia z prasy
Aby uniknąć zarzutu, że taką rzecz można bardzo szybko zorganizować i że w związku z tym wypowiedzi papieskie mogły być zaledwie przyczyną (a nie skutkiem gotowego już zamierzenia co do zamachu), a zamach na samolot – w Iranie wytworzonym skutkiem tych wypowiedzi (a zatem: aby uniknąć zarzutu, że Iran po prostu wykorzystał słowa papieskie, by zorganizować coś, co w takim kontekście pozwoli na ich niesłuszne w istocie objaśnianie jako aluzji), przyjrzyjmy się też dokładniej temu, czy w prasie dzień przed zestrzeleniem samolotu można odnaleźć coś w rodzaju zapowiedzi.
Jak się okazuje – tak.
Co ważne, temat poruszony tutaj w 2 ostatnich akapitach tłumaczy też jak gdyby nazwę lotu, który skończył się katastrofą: Ukraine International Airlines 752 symbolizuje tutaj rok "tuż przed początkiem Rzymu" (753), czyli zwraca uwagę na istotność poszlak na istnienie uprzedniej wiedzy dziennikarzy, a zatem treści sprawiających wrażenie gry na skojarzeniach, rozsianych po różnych tytułach prasowych tuż przed katastrofą. "Sprawa jest z Watykanu, to nie jedynie podchwycenie i złowrogie wykorzystanie słów papieża. Sprawdźcie sami" – to zdają się sugerować cyfry tworzące nazwę lotu. Zauważmy, że skoro miałby to być zamach, to obciąża on albo Ukrainę, albo Iran: wcale nie jest oczywiste, że samolot został tylko zestrzelony i od tego już wszyscy zmarli, a nie zbombowany od środka (bombą aktywowaną sygnałem elektromagnetycznym, np. z satelitów GPS obsługiwanych – jako nadajniki m. in. sygnałów włamaniowych dla elektroniki i różnych innych szyfrowanych sygnałów, wedle finezji USA, np. radia z torturą dźwiękową, patrz Wikipedia informująca o takich możliwościach tuż przed spisem treści – rękami operatora podsłuchowego w rodzaju pracownika TVP). Iran, przyciskany przez USA, mógłby tutaj brać winę na siebie dla zaszkodzenia śledztwu i tłumaczyć sprawę pomyłką, gdy tymczasem w rzeczywistości winna mogłaby być Ukraina, winna po prostu zamontowania bomby w środku. Wydaje się to nawet opcja bardziej prawdopodobna (znowu, jak w przypadku zamordowania Pawła Adamowicza, w prasie kieruje się sprawę na zapewne niesłuszne tory: w jego przypadku uparcie robi się zabójcę z człowieka, który jedynie uderzył prezydenta nożem, co w warunkach, w jakich tamten się znajdował, czyli m. in. wobec istnienia ochrony oraz jak najlepszych warunków do dobrej opieki medycznej, a także wobec faktu, że wcale nie wykrwawił się on w szpitalu, tylko przeżył tam chyba aż jeszcze z 24 godziny, nie powinno bynajmniej doprowadzić do śmierci). Do uruchomienia wspomnianej bomby, poprzez wysłanie sygnału falowego, wcale oczywiście nie jest potrzebna współpraca ze strony jakiegoś pojedynczego konkretnego kraju, np. tego, na którego terenie następnie taki samolot się rozbija. Może za to odpowiadać zupełnie kto inny, a to dzięki wykorzystaniu transmisji elektromagnetycznych z Kosmosu. Wobec powyższego wyjaśnia się w takim razie rola TVP: dlaczego, jak się zdaje, wiedziała o sprawie, a nawet wraz z nią, jak gdyby dla niepoznaki, także i inne polskie media.
Przejdźmy teraz właśnie do przeglądu prasy:
Fakt z przedednia (patrz https://www.fakt.pl/archiwum/2020-01-07) o godz. 12:06 opublikował artykuł, którego tytułowe słowo złożone z 4 liter (IKEA) łatwo daje się skojarzyć z podobnym do niego (z uwagi na te same 2 samogłoski i też 4 litery) słowem IRAN. Mowa tu o artykule "Ikea zapłaci 46 mln dolarów odszkodowania...". Cytowana na liście artykułów w archiwum treść, z konieczności ograniczona do pierwszych słów, kończy się słowami "Dwulatek zmarł w 2017 roku przygnieciony". Można by w tym jeszcze upatrywać przypadku, ale jak się okazuje rachunek prawdopodobieństwa przemawia raczej za świadomym kryciem, ponieważ godzina 12:06 sprawdzona w encyklopedii (jako rok 1206) kieruje naszą uwagę na "nielegalną likwidację (zamordowanie) wolnych wyborów". To zaś jest oczywiście temat, o którym obecnie nikt poza xp.pl nie mówi jako o dokonanym (patrz wiadomosci.xp.pl/wybory). Mianowicie, jak pokazuje https://pl.wikipedia.org/wiki/1206, 4 czerwca 1206 r. zmarła jakaś "trzecia żona króla" francuskiego – w Polsce, z racji ustroju republikańskiego, kojarzy się to z trzecią władzą, czyli sądownictwem (patrz: nasze zarzuty co do rozstrzygnięcia Sądu Najwyższego odnośnie protestu Niżyńskiego rozwinięte w artykule "Sędzia, który zignorował kluczowy protest wyborczy, był od dawna ustawiony?"). Najważniejsze są tutaj 2 rzeczy: po pierwsze – śmierć, po drugie – wolnych wyborów (mianowicie jest podana ich data: 4 czerwca; jak wiadomo 4.06.1989 miały miejsce pierwsze wybory do Sejmu, w których dopuszczono kandydatów Solidarności). A zatem sposób oznakowania tego artykułu bardzo silnie kierunkuje naszą uwagę, niemal nieodparcie, na temat krycia bardzo ważnych spraw. 2 pozycje ponad tym artykułem (zgodnie z typową metodą transformowania dat, godzin, pozycji w pewnej sekwencji itp. stosowaną w grupie watykańskiej) usytuowano artykuł "Te dane zaskoczyły wszystkich! Szokujące...". Co ciekawe, również godzina tego artykułu była ustalona na taką, jak tamtego z godz. 12:06 o marce IKEA, tylko z dodaną dwójką do cyfry dziesiątek minut (tj. mowa tu o artykule z 12:26). Bezpośrednio zaś nad tym artykułem – jakiś o wybuchu, który ciężko kogoś poparzył ("Wybuch biokominka ciężko poparzył noworodka..."). Ponadto w tym wydaniu Faktu z przedednia artykuł, który nawet oficjalnie był o Iranie, kończył się dziwnym trafem (co do jego zacytowanej wstępnej części) słowami "wybuchłą w". Tymczasem przecież sprawa jakichś wybuchów jak dotąd nie była jeszcze niczym istotnym w omawianych w mediach tematach irańskich. Wyjaśnijmy tu, że dobieranie godzin artykułów pod rok z kalendarium nie jest w Fakcie sprawą odosobnioną. Znakowanie artykułów dokładną godziną ich napisania jest charakterystyczną cechą tego archiwum i można oczekiwać, że wykorzystywaną, skoro analogicznie również aż 2 razy wykorzystano godzinę w wydaniu, o którym mowa w artykule "Emerytka Wyszyńska prawdopodobnie kolejną ofiarą grupy kojarzonej z kryciem w PAP" (tj. wydaniu z 6.01). Dzień po dniu takie dziwnie trafne rezultaty badania...
Gazeta Wyborcza w swym archiwum z 7.01.2020 r. już na pierwszej stronie miała bardzo charakterystyczny temat (następujący tuż za artykułem z tytułem o ślubie) "Jak spaść z wysokiego konia", jak gdyby więc też temat o, mówiąc kolokwialnie, "waleniu konia" – gdy tymczasem niedawne zamieszki w Iranie specjalnie zapewne powiązano z postacią Kasema Sulejmana tak, by nazwisko brzmiało jak "stulejman" – człowiek ze stulejką (znane są twierdzenia, że chłopcy często przed ok. 13-14 rokiem życia nie masturbują się m. in. z powodu przeszkadzającej w tym stulejki, która jest przypadłością nie tak rzadką – a zatem tutaj to sformułowanie, o "chłopaku ze stulejką", miałoby być ironicznym nawiązaniem do sprawy pedofilii przeciwko Niżyńskiemu, o której mowa w artykule "Nowa śmierć w stylu »grupy watykańskiej«: kardynał z Włoch. Trafia w aktualny kontekst" w jego późniejszej części). "Kasę ma Niżyński" – to zostało zabite, taki jest symboliczny wydźwięk ataku przeciwko irańskiemu generałowi; a zatem zrealizowano go jak gdyby pod istotny temat z portalu xp.pl, tj. z myślą o tym temacie. Skoro tak, to za naturalny sposób nawiązania do tych spraw – tyle, że w zawoalowany i niejawny, zakamuflowany sposób – można uznać jakieś pisanie artykułów, które mogłyby budzić skojarzenia z masturbacją. Takie artykuły naprowadzają myśli na temat irański: jeśli tylko ktoś jest świadom spisków podsłuchowych związanych z osobą Piotra Niżyńskiego. Skoro zaś w tytule i treści akcentuje się przy tym "spadanie z wysoka" oraz, po drugie, jakieś bycie zwalnianym, szukanie sobie nowej pracy, to już niemalże wiadomo, o co tu chodzi, ciśnie się na usta taka oto odpowiedź: jest ukryty temat związany z Iranem i czymś, co tam właśnie spadnie. Spójrzmy na pierwsze zdania artykułu: "ZWOLNILI CIĘ? NIE SPIESZ SIĘ Z SZUKANIEM NOWEJ PRACY, BO SPALISZ SOBIE RYNEK". Przechodząc następnie do artykułu jak gdyby o (pechowe) 13 późniejszego niż pierwszy, a ściślej: na stronie o 1 większej i pozycji na tej stronie większej o 3, trafiamy w "Militarne zabawy w parku" (artykuł anonimowy), który w pierwszym zdaniu przytacza jakiś temat z Moskwy, a w drugim litery i cyfry wyglądające jak jakaś nazwa modelu (w tym przypadku: czołgu, ale analogicznie, jak wiadomo, oznacza się też samoloty, np. słynny TU-154). Tuż za tym artykułem – "Pojedynek na miny", kojarzący się z jakimiś ukrytymi ładunkami wybuchowymi, i prezydent Duda mówiący w nim o sprawach irańskich. Iran powraca jeszcze jako temat artykułu równo 2 pozycje dalej, co znowu budzi skojarzenia z jakimiś spiskami watykańskimi. Co jeszcze istotnego na tej s. 2 archiwum? Ten sam autor, co napisał "Pojedynek na miny", napisał też nieco dalej na tej stronie "Rada tylko dla swoich", też o tym kryzysie na Bliskim Wschodzie, zaś bezpośrednio po tym artykule jest kolejny anonimowy i ma on tytuł "Komunikacja", czyli nasuwa skojarzenia z różnymi pojazdami, w tym samolotami. A zatem spełnia kryterium potencjalnej aluzyjności polegające na tym, że główne cechy artykułu trafiają w główne cechy nadchodzącego przestępstwa lub w podstawowe skojarzenia, jakie się z nimi wiążą.
TVP Info dopiero jako drugi artykuł z przedednia zbrodni, czyli z dnia 7.01.2020 r., jak gdyby w ramach swego zakłamania zorganizowała jako nawiązujący do sytuacji w Iranie. Te same wrażenia próby zakłamywania i zaciemniania sytuacji płyną też z tytułu tego artykułu – brzmi on tak oto: "Dworczyk o sytuacji na Bliskim Wschodzie: Polska nie będzie podejmowała decyzji oddzielnie poza Sojuszem". Jeśli wysilić się na nieco większą wnikliwość, dostrzegającą też drugie dno i różne możliwe w takiej sytuacji alegorie, to zaraz też widać, że może to być artykuł o ogólnej chwilowej sytuacji informacyjnej w mediach. "Telewizja nie startuje sama jedna z aluzjami, wszyscy będą tak pisać". Tuż po tym artykule oglądamy kolejny, tym razem o Rosji, co budzi skojarzenia z Putinem jako rzekomym sprawcą zamachu w Smoleńsku: "Akcja strony rosyjskiej oczerniania naszego kraju zakończyła się kompletnym niepowodzeniem". Dziwnie też trafnie, co do idei "fałszywego sprawcy" (a to Rosja, a to Iran, a to nożownik), kilka miejsc dalej znajdujemy artykuł o... prezydencie Adamowiczu, którego jakoś dziwnym trafem właśnie teraz ktoś chce szczególnie uczcić, poświęcając mu jedną z ulic Warszawy. Następnie też słowa o determinacji, by kontynuować misję w Iraku (Irak, Iran, prawie taka sama nazwa...), tuż za tym artykułem kolejny: o tym, że były jakieś pogróżki w stronę ważnych osobistości i że sprawa ma charakter kryminalny, następnie zaś (znowu tuż za nim) artykuł o znamiennym tytule, jak gdyby sądem i Policją wygrażający, "Dyrektor ...P: Niech Grodzki [słowo kojarzące się z 'miejski' - przyp. red.] przedstawia dowody, a nie atakuje dziennikarzy" (tytuł taki oczywiście łatwo skojarzyć z Piotrem Niżyńskim jako, podobno, ofiarą podsłuchu właśnie TVP Warszawa i jej dyrekcji, a dawniej Warszawskiego Ośrodka Telewizyjnego; stąd też pasuje epitet "ten miejski" jako substytut podania personaliów). Bezpośrednio za tym artykułem kolejny był na temat... WOT ("Dowódca WOT mianowany na kolejną kadencję") – przecież niemalże identyczny co do konstrukcji tytułu z tym o determinacji co do kontynuowania misji w kraju z nazwą na litery I, R, A. Potem jeszcze słowa o szpitalach i znowu: "Polska będzie dochodzić sprawiedliwości ws. (...) Michnika" – znowu jak gdyby groźba pod adresem prasy. Kolejne artykuły (bezpośrednio po nim następujące) były o zatrzymaniu jakiegoś dyrektora (mianowicie dyrektora teatru, tyle, że w Krakowie; a tymczasem, dziwnym trafem, jest w Warszawie taki teatr, jak TR Warszawa – nazwa prawie jak TVP Warszawa) i, bezpośrednio za tym, o tajnych informatorach prasy. Na zdjęciu widać tam człowieka trzymającego telefon komórkowy – chwytanie za telefony to bardzo rozpropagowany sposób stalkingu przeciwko Piotrowi Niżyńskiemu, który ludzie mają włączać wtedy, gdy słychać dookoła torturę dźwiękową. Dotyczy to w szczególności osób pracujących zawodowo m. in. przy podsłuchu, w ramach sesji monitoringu, gdyż to przede wszystkim tacy ludzie są w stanie nie zagapić się, lecz bezbłędnie rozpoznać bardzo charakterystyczną sprawę i od razu znaleźć w pamięci właściwą na nią reakcję. Jeszcze jeden artykuł TVP Info z tego dnia 7.01.2020, bardzo charakterystyczny, choć ze sporo późniejszej pory, to "Snuł plany »zorganizowania zamachu« na Macierewicza. Dziennikarz odchodzi z »Faktu«" – w Polsce temat zamachów, zwłaszcza w kontekście postaci Macierewicza, najłatwiej skojarzyć po prostu z zamachem w Smoleńsku. A zatem – podobna teraz idzie sprawa?... 2 pozycje wcześniej (czyli, chronologicznie, 2 artykuły później), dziwnym trafem, taki oto artykuł: "Premier: Prawdopodobne są kolejne rosyjskie prowokacje". Omówiony wyżej wygląd TVP.Info (oficjalnej strony internetowej tego kanału TVP) po kliknięciu działu Polska został utrwalony przez zewnętrzny serwis internetowy (robota zachowującego kopie stron www), z tym, że w tym przypadku z uwagi na dawne procesy sądowe TVP z Internet Archive nie było możliwe uzyskanie pełnej współpracy ze strony web.archive.org. Zachowana jest tam jedynie główna strona https://www.tvp.info/191866/polska o późnej porze (po 20:00) z dnia 7.1.2020. W celu zapewnienia pełniejszego przeglądu tych dowodów skorzystaliśmy więc z innego automatu archiwizującego:
TVN24 na swej stronie www.tvn24.pl w przeddzień tego najwyraźniej zamachu miał (patrz zarchiwizowana wersja: http://web.archive.org/web/20200107204304/https://tvn24.pl/usa-amerykanie-poderwali-52-mysliwce-f-35-do-lotu,998555,s.html) całą centralną część strony internetowej zajętą przez "arcyważny" jakoby dla nas wszystkich news, na temat rutynowych ćwiczeń: "Amerykanie w dziesięć minut poderwali 52 myśliwce F-35". Bardzo szybki start licznych myśliwców w USA to prawie jak bardzo szybki koniec lotu pojedynczego samolotu pasażerskiego w Iranie – tyle, że oprócz szybkości wszystko jest tutaj na opak. To jest jednak bardzo zrozumiałe, to odwracanie wszystkiego, jako ogólna metoda: aluzje mają wszak to do siebie, że nie mówi się na dany temat, tylko jednak trzeba mówić o czym innym, by można tak to było nazwać, najłatwiej zaś wzbudzić skojarzenia z przyświecającym takim wysiłkom tematem poprzez typowe u wszystkich chyba ludzi kojarzenie ze sobą przeciwieństw w pewne powiązane klasy tematyczne. Jedną skrajność bardzo łatwo skojarzyć z drugą skrajnością, "dobro" przywodzi na myśl "zło" i odwrotnie itd.
Radio Maryja informowało m. in. (początkowe główne nagłówki dnia), że wg Iranu "35 osób zginęło po wybuchu paniki na pogrzebie Sulejmaniego" (zauważmy, że ta liczba jest to końcowe -53 pozostałe z liczby 753 po pominięciu początkowej siódemki, symbolizującej boskość, czyli tutaj może papieża, tyle, że z odwrotnie zapisanymi cyframi: najpierw 3, potem 5, ale są to te same cyfry 53; a zatem dobrze nadaje się to do akcentowania tego, że tutaj przyczyna i skutek są odwrócone w czasie: jeszcze się nie stało, a już są jak gdyby tego właśnie zamachu skutki, tj. więc: sytuacja, jak gdyby ktoś na niego reagował). Bezpośrednio za tym artykułem informacja wiceszefa MSZ, że Polska się w te sprawy nie angażuje. Widać te tematy w kopii pod adresem http://web.archive.org/web/20200107121321/https://www.radiomaryja.pl/ wykonanej o godz. 12:13. Natomiast w kopii http://web.archive.org/web/20200107151311/https://www.radiomaryja.pl/ wykonanej o 15:13 2 pozycje przed newsem o Iranie i 35 poległych jest informacja Biura Bezpieczeństwa Narodowego o... WOT. "BBN: gen. Kukuła dowódcą WOT na kolejną kadencję". Jednocześnie w tejże kopii strony, z godz. 15:13, widzimy news z godz. 13:10 (jak rok kluczowej bitwy z Krzyżakami, wielkiego zwycięstwa pod Grunwaldem, minus 100, czyli rok 1310): "Trwają przygotowania do budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego". Temat niewątpliwie daje się skojarzyć z lotniskami, a ponadto, symbolicznie rzecz biorąc, także z nowymi mediami.